Видео

Ostatnio mnie naszło na Jacka Orlando kurde gierka mojego dzieciństwa :) i tak trafiłem na Twój kanał

Pisząc z perspektywy osoby, która nie ma sentymentu do serii, stwierdzam że Dreamfall: The Longest Journey ogląda mi się lepiej od poprzedniczki. Jest mniej przegadana, mniej infantylna. Nawet dubbing mi bardziej odpowiada, tekst w 18:07 brzmi przecudownie. Zoë do twarzy w tym kombinezonie.

Tak jak przez lata które upłynęły od premiery Dreamfalla przetrawiłam wiele swoich emocji o tej grze, tak tych etapów (WATIcorp i obecna tutaj jaskinia z potworem) nadal po prostu nie cierpię. Te sekwencje byłyby wystarczająco trudne w grze zaprojektowanej pod skradanie - przy tutejszym kartonowym sterowaniu zdolności gracza nie mają nic do rzeczy, absolutnie każdy element tej gry jest przeciwko nam i jest wrogiem samym w sobie. Jak już gdzieś to mówiłam, jestem przekonana, że rodział Alchera jest powodem, dla którego zaczęłam siwieć w wieku 20 lat :D Na szczęście jest to najtrudniejsza sekwencja, potem reszta gry to już jazda z górki.

2024 <3

Fun fact, jeśli odpowiednio poprowadzi się rozmowę z mężczyzną czekającym na swoją narzeczoną przed kolejką do muzeum WatiCorp, można dostać od niego całe dwa bilety. Jeśli się go wcześnie zacznie uspokajać, poczeka na swoją ukochaną i mają wtedy bardzo uroczą scenkę, w której się godzą, a Zoe dzięki zdobytym biletom może zabrać ze sobą dziewczynkę ze stacji, która dołączy do reszty rodzinki w muzeum. I tak wszyscy są szczęśliwi!!

19:16 znana historia, poszedł po mleko i nie wrócił..

Przyznam szczerze, że choć obecnie pałam pewnego rodzaju sympatią do Dreamfalla i jest coś w klimacie tej gry, co uważam za przyciągającego, czuję się dalej trochę salty o to w jaki kierunek postanowili podążyć twórcy od NP. Zwłaszcza bardzo kole mnie w oczy to, co stało się z Emmą i Charlie, których widocznie zamieniono rolami. Gdy April w NP w końcu zwierzyła się swoim przyjaciołom ze swoich podróży między światami to właśnie Emma była niedowiarkiem, natomiast Charlie próbował zrozumieć i wspierać April. Emma od początku była kreowana na kobiecą postać, która twardo stąpa po ziemii, natomiast Charlie był delikatnym typem o wielkich marzeniach kariery tanecznej, który w dodatku miał wielką słabość do samej April (w końcu był w niej zakochany). W momencie konwersacji z nimi w Dreamfall czułam się, jakby twórcy kompletnie pomieszali obydwie postacie i bez żadnego wytłumaczenia nagle stwierdzili „nie, chcemy inaczej”. Z pewnością ich charaktery zmieniłyby się po tym co przeszli, ale to już daje poczucie nadpisywania im cech, których wcześniej nie mieli. Może to po prostu moje czepialstwo, ale to jedno z wielu połączeń tej gry z poprzednią częścią, których straszliwie nie lubię i bardzo mnie bolą. Może zabrzmię jak stary dziad, ale chciałabym, żeby dreamfall nie był bezpośrednią kontynuacją NP:(

Głos Pani Agnieszki Grochowskiej w roli Zoë brzmi fenomenalnie. “Przypraw pani jakiejś, no jakiejś tam, jakiejś “ uśmiechnąłem się 😁

"Pszzzzyyyyszzzuuu szuuuu sszyyyy prszyyy pszy pszy szuuu" - zdecydowanie najlepszy dialog do tej pory

Zagadka z "hackowaniem" to porażka :) Akurat w tej odmianie nie dostaje się dodatkowego czasu po wybraniu odpowiedniego symbolu. Jeśli dobrze słyszałem, to po uruchomieniu tego robo królika, strażnika wymawia słowo Godzilla? xD

54:27 Właśnie udowodnił swoją męskość XDDD

29:10 jedno dupne XDDDDDD

7:57 Zabiła karła! 😮

Rez to taki tak zwany "lovelasik" ma łoże miłości i rozkoszy, a w ścianie okno przypominające fiuta. Geniusz.

28:30 Taaaa, przyznaj się... to było wczoraj, a nie za dzieciaka XD

No to teraz zostaje przejście gry z wykorzystaniem wszystkich możliwości czytaj używanie pięści, broni, dawanie ludziom różnych śmieci itp. Ogólnie próba wymuszenia wszystkich możliwych dialogów.

6:30 April przemówiła głosem Zoe :D Swoją drogą ciekawe, że April nie wymyśliła sobie żadnego pseudonimu, którym mogliby się do niej zwracać jej towarzysze. Odniosłam wrażenie, że jej imię nie powinno być znane zbyt wielu osobom. Bardzo lubię muzykę przygrywającą w oberży, jest niesamowicie przytulna. April wpadająca w portal zaraz za prorokiem logicznie powinna była na niego wpaść i znacznie skrócić tą serię gier. Kupowanie wszelakich głupot telefonem w 2006 było zdecydowanie w sferze science-fiction. Teraz to codzienność. Teraz się tak zastanawiam czy WATI nie jest trochę wzorowane na Nintendo. W sumie to, że dziewczyny MUSZĄ rozmawiać przez telefon zamiast wysyłać sobie wiadomości to też obraz tamtejszych czasów, gdzie wiadomości tekstowe były drogie i krótkie. Dziś wiemy, że wiadomościami tekstowymi można się bez problemu dogadać :D

Muszę przyznać, że rozdział w WatiCorp do dziś, po latach, wspominam traumatycznie, ale na Twoim gameplayu naprawdę się pozytywnie uśmiałam i chyba dziś mi się będzie śniło "od naszych czcigodnych gości....".

Bardzo dobry lets play brakowało mi dziś odcinka i zacząłem oglądać lets play z pierwszej części od nowa 😊

Nigdy w żadnej grze czy filmie nie spotkałem się, że ktoś mówi do drugiej osoby kocie. W sumie urocze. W wersji angielskiej jest podobnie? 39:15 dla mnie też jazda windą z obcą osobą to tortura ;o Nie ma to jak swoich "czcigodnych gości" razić prądem ... Ludzie zwykli narzekać na dubbing Zoe, a mnie taki pół amatorski do postaci bardzo pasuje.

Gierka wygląda bardzo urokliwie, ale lektor nie jest za dobry, brzmi jakby dość szybko miał się uporać z tym tekstem i nie mieli czasu twórcy, lub pieniędzy, na wiele powtórzeń xd. Muzyka trochę mi przypomina tą z Shire. Może o to chodziło, by kojarzyła się z jakąś bezpieczną przystania i miejscem a im dalej w przygodę tym będzie mroczniej. Może celowo rysunek wprowadzał w błąd i trollował graczy, myślących, że mają rozwiązanie podane na tacy? xd. Chociaż, chyba nie tym razem. Co do kotów to prawda, ogólnie nie powinno się wypuszczać kota domowego bo może zaszkodzić ekosystemowi wokół :p Niestety, lub stety, jest bardzo sprawną maszyną do polowania więc zabijanie ptaków, płazów i gadów i ssaków, przychodzi mu dość.. łatwo. Co do gry to trochę voice acting jest.. budżetowy. O ile matka jeszcze jakoś brzmi to główny bohater dość mało przekonująco a poziom dialogów też nie jest jakiś super wysoki. Z pielęgniarką podobnie. Niestety tutaj widać niski budżet. O, grałeś w Children of Silentown? Ogrywam to teraz właśnie i ta gra ma cudowną atmosferę <3 W sumie to tak, zgodzę się, że to wygląda na coś dla młodszego odbiorcy. Szkoda, że nie ma dubbingu ani nawet napisów wiec.. ciężko będzie z dziećmi nie anglojęzycznymi by sobie z tym poradziły. Nie ma co się dziwić, że dzieciaki nie grają w przygodówki, skoro nie są one często dostępne w ich języku by się mogły z nimi zapoznać od dziecka. Gierka urokliwa, zgodzę się, aż sam zobaczę ją na steamie, moze zakupie. Dzięki za film, bardzo miło się oglądało :) PS. Spojrzałem na steam i o matko. To wyszło 2 lata temu i ma jedynie 8 recenzji na steam :/

Bardzo mi się podobało przejście Zoe z Arkadii z powrotem do Stark... W muzyce, która grała w tle podczas rozmowy Zoe z Charliem, wyczułam klimat Dragon z The Longest Journey i wróciło takie poczucie nostalgii... Natomiast pamiętam, że postać Kiana zawsze była dla mnie takim kołem u nogi i co tylko pojawiał się jego wątek, to niezmiernie się nudziłam. Zobaczymy, czy tak będzie i tym razem.

VA zdecydowanie nie pomaga tej grze; jeśli postaci brzmią jakby były znudzone tym co mają do przekazania, to dlaczego mnie miałoby to interesować? Aczkolwiek widząc jak drętwy i przeciągany jest dowcip w tym wycinku gry to nie jestem przekonany, czy lepsze głosy dużo by dały (btw, połowie postaci w grze głos podkłada sam autor). Może później się to jeszcze rozkręci, ale autor powinien był wrócić i przerobić początek, by był bardziej atrakcyjny.

Według GOGa przejście gry powinno zająć około 7h (chociaż jak widzę te dialogi to celowałbym w +8h). Początek za bardzo trochę rozwleczony i tu się zgadzam z Tobą w całej rozciągłości. Niebzyt zacheca do zakupu za tą cenę moim zdaniem... :/

Kompletnie nie podoba mi się April i jej totalnie negatywna postawa do wszystkiego. Co więc robi w Arkadii? Po co się przejmuje tym światem i tymi ludźmi? Ich problemami? Wydaje mi się, że brak tutaj logiki. Czyżby zapomniała o tym co robiła wcześniej? Na to wygląda. April w pierwszej części, a April w drugiej to dwie zupełnie inne osoby. Więc jednak dobrze mówiłem co do tego, że Zoe nie skoczyła, a jedynie była tam w snach. Czy jakkolwiek można to nazwać. Fizycznie jej tam nie było, skoro było we French. Ale jak mogła rozmawiać z April? Widocznie ma jakieś zdolności prznoszenia się między wymiarami lub coś takiego. Jej zniknięcie z ubrań o czymś świadczy 😮 Zagmatwana fabuła, która nie jest prezentowana należycie i przez to można dostać niezłego fabularnego fikoła. Zobaczymy co dalej się wydarzy. Ale ogólnie mega wciąga i jednocześnie pokazuje słabość historii.

Myślę, że Bob doskonale wiedział, gdzie jest Magda, ale nie miał pewności, czy Zoe nie jest szpiegiem Azadi. A tylko ktoś kto nie współpracuje z Azadi byłby gotowy pomóc Klarze w odzyskaniu jej magicznego zwierzątka, więc to mógł być test ;) 19:25 Myślę, że Magda nie żywi wdzięczności do Azadi, tylko stara się "przykrywać" swoje opinie tak, żeby nie wydawały się podejrzane osobom postronnym. W zasadzie robi to przez całą tą konwersację. Tak jak wielu fanów NP, początkowo też odebrałam nową postawę April jako cios w brzuch. Z czasem zaczęłam doceniać jednak, że ewolucja April ma dużo sensu i jest psychologicznie wiarygodna. 19-letnia April Ryan nie miała dużo a i tak musiała wszystko poświęcić, by ratować los dwóch światów. Nie dostała za to żadnej nagrody - ba, w skali dwóch światów praktycznie nikt nie wie o tym, co April w ogóle zrobiła. Nie żyje długo i szczęśliwie jako bohaterka, nie kąpie się w blasku chwały dawnych czynów. Po tym, jak ogromny ciężar został nałożony na jej barki w młodości, teraz nie chcę się angażować w nic, czego sama dla siebie nie wybierze - a warto zwrócić uwagę, że zajmuję się czymś ważnym, zajmuje się walką z niesprawiedliwością i pomaganiem społeczności rebeliantów, którzy polegają na niej. Jej postępowanie względem Zoe nie jest miłe, ale jest zrozumiałe. 38:27 Bardzo lubię przedstawienie Kiana. Jesteśmy wrzuceni na drugą stronę barykady zaraz po tym, jak dowiadujemy się więcej o Azadi, więc wiemy, że są tymi złymi - a teraz musimy grać jednym z nich. To, ze nosi nazwisko Alvane, od razu wzbudza zainteresowanie fanów serii - jaki ma on związek z Lady Alvane? Zanim Dreamfall się ukazał, istniał konsensus, że to April. A teraz co? No i przy pierwszym przejściu w ogóle zapomniałam, że mamy w tej grze trzecią sterowalną postać, więc było to miłe zaskoczenie 😚 W ogóle lubię Kiana i jego historię, choć trzeba przyznać że w tej grze jest głównie fabularnym narzędziem. Uczciwie trzeba przyznać, ze dopiero w DFC twórcy przypomnieli sobie, żeby dać mu jakąś osobowość.

Tak bardzo mi szkoda April. Jako wielki fan TLJ bardzo nie podoba mi sie poprowadzenie historiu April. Bardzo mocno liczylem na kontynuację jej przygód ale wyszlo jak wyszło.

7:00 cóż, czasu na odebranie paczki nie miał, a na spotkanie z byłą dziewczyną, ale i koleżanką, znalazł. Priorytety :p 8:40 zabawne, że jak byłem młodszy to takie rzeczy wydawały mi się fascynujące i chciałbym dożyć do czasów gdy architektura osiągnie taki poziom, ale teraz.. chyba, nie za bardzo bym chciał. 11:05 podobał mi się ten sposób na odwrócenie uwagi. Zoe zachowała zimną krew i udało jej się osiągnąć swoje. 16:50 hm.. chyba nie było tego nazwiska w TLJ. 20:45 dziwnie te mieszkanie wygląda.. zwłaszcza z tym ,,basenem,, po środku. 32:00 jak gadają o tym OKO to teraz ciągle kojarzy mi się to z OKO. press xd. 36:00 Yup. Intryga się zagęszcza, fajnie się robi a będzie jeszcze lepiej wraz z rozwojem fabuły. Co do gameplayu.. to może być różnie. 44:00 jak skradanki to nie twój konik to będzie kilka wyzwań w tej grze. Co jak co, ale skradanie nie wyszło w niej specjalnie dobrze. Będzie albo trochę faili albo trochę montażu :p Bardzo fajny odcinek. Intryga się zagęszcza, gra pokazuje nowe mechaniki z którymi będziesz się mierzyć w przyszłości. Z lepszym lub gorszym skutkiem xd. Następny też zapowiada się fantastycznie i coraz bliżej jesteśmy powrotu na stare śmieci ;) Do następnego!

To chyba zwiastun gry był puszczany, w momencie gdy długo nic nie robisz. Zawsze podobał mi się ten zabieg. Co do samej gry, to przeszedłem ją z 3/4 razy. Ostatni raz chyba w 2011 lub 2012 roku. Mam duży sentyment do tej produkcji, o czym pewnie będę wspominać z parę razy, ale nie da się ukryć, że gameplayowo to dość sztywna produkcja. 2:53 Szkoda, że Brian ma inny głos. Wolałem ten z TLJ. Chociaż plus za fakt, że w ogóle mamy dubbing w tej grze, czego nie można powiedzieć o Chapters. Chociaż podobało mi się to jak rozwinęli jego w ''trójce''. 6:30 True, też tęsknie za polskim dubbingiem. Nawet jeżeli nie wszystkie głosy mi się podobały, to zdecydowanie możliwość ich usłyszenia ponownie, jest bardzo nostalgiczne. Kto wie, czy tyle ludzi by się wkręcili w przygodówki na początku lat dwutysięcznych, gdyby nie dubbing. Nostalgia mocno. 16:35 Uwielbialem Wonkersa za dzieciaka <3. Zawsze chciałem mieć taką zabawkę. I tak, to znany aktor głosowy Mikołaj Muller. Niestety, zmarł w 2021r. I dobre ucho, grał Hansa w Syberiach ;) 23:20 Ja tam myślę, że to kwestia też pewnego limbo albo rutyny, która dopada człowieka jak mieszka z rodzinką, nie pracuje i się nie uczy. Przeżyłem to raz też z około roku i to naprawdę dziwne uczucie.. tzn. trochę jak limbo, przez pewien czas przyjemne, ale z drugiej strony.. no, trochę problematyczne. 28:30 no.. powodzi się. Widać, że mają inną sytuacje niż April miała. 30:00 w tym świecie Afryka północna skończyła dużo lepiej niż w naszym. 41:45 ach tak, walka. Najgorszy element w tej grze, zdecydowanie. Nie wiem co twórców podkusiło by ją dawać do gry.. poza Kianem, to nie pasuje do żadnej postaci. Do tego wygląda sztywno i topornie. O ile pamiętam chyba tylko w dwóch momentach czy trzech nie ma wyboru i trzeba walczyć? Ale mogę się mylić. Będę oglądał całą serię, ale pewnie dość powoli, jednak postaram się komentować każdy odcinek. Super sprawa, że to nagrywasz, nie mogę się doczekać dalszych odcinków :D

Vicek, jest Twoja ulubiona ,,wartość dodana,, 😉

Te elementy RPG i sposób zwiększania punktów poszczególnych statystyk to taka dużo skromniejsza wersja Disco Elysium, dla mnie bomba :)

Tej zagadki bez solucji nie rozwiązałam 😅

Powiem szczerze, że nigdy bym się nie zorientował, że muzyka, która przygrywa będzie podpowiedzią do rozwiązania później zagadki. Do tego nie ma żadnej podpowiedzi. Utknął bym i nie przeszedłbym gry. Szok. Wygląda to tak, jakby nikt tego nie testował przed wydaniem gry. Dzieje się, ewidentnie. Zoe trafiła do Arkadii podczas spania podłączona do jakieś dziwnej maszyny. Hmm.. a czy tam nie trafia się fizycznie? Aczkolwiek nie wiem czy dobrze mówię, ale April chyba też podczas spania tam trafiła na początku gry? Już nie pamiętam :D Teoretycznie ślepy Bob nie czuje różnicy temperatur, ale jak prosi o grzańca, który umili mu zimne wieczorne dni, to co? ;) Trochę to nieprzemyślane lub źle tłumaczone jak język polski lub angielski 😂 Ogólnie ciężko się połapać w fabule. Albo będę musiał sobie odświeżyć jedynkę, albo nie wiem 😮 No zobaczymy.

Dam głowę, że na pomysł, by powiedzieć, że w Markurii mówią po polsku wpadła sama aktorka,która zasugerowała taką zmianę, a potem nie dopilnowano, by w napisach i w dialogach Benrime wprowadzić taką samą zmianę. Minstrum Magda i w oryginalne nazywa się Magda, to nie jest wymysł tłumaczy :D Właśnie od tej postaci moja przyjaciółka o tym samym imieniu otrzymała ksywkę "Minstrum", którą nosi do dzisiaj. Grzane wino smakuje jak wygoda w napoju, zwłaszcza w zimie! Zachęcam do spróbowania, zwykle możliwe jest kupienie małej porcji, w sam raz do skosztowania. Podoba mi się to, jak świat jest budowany przez dialogi -zwłaszcza, jeśli mamy w pamięci rozmowy z NP, można szybko zauważyć, jak wiele się zmieniło. W tym temacie, wiem, że na pewno musisz brać uważać na to, by odcinki nie były za bardzo rozwleczone, ale może mógłbyś nieco więcej czasu poświęcić eksploracji? Nie chodzi mi o lizanie każdego kąta, tylko przyjrzenie się nowej lokacji po tym jak do niej wejdziemy, porozmawianie z kręcącymi się po niej postaciami i posłuchanie komentarza o napotkanych elementach (nie ma ich zbyt dużo w tej grze, wbrew pozorom). W ten sposób słyszymy wiele informacji o świecie, żartów, a także można zaobserwować, jak inne postacie którymi sterujemy reagują na zaobserwowane przedmioty. Może przy okazji pozwoliłoby Ci to na większe zaznajomienie się z lokacjami, co sprawiłoby, że poczułbyś się w nich pewniej.

Jeśli się nie mylę (ostatni raz w Dreamfalla grałam lata temu), ale wydaje mi się że jeśli nie zaatakujemy tych stworów (można ich rozproszyć rzucając kamyk i przekraść się za ich plecami), to można podsłuchać jak i wydają dźwięki których potrzebujemy do otwarcia drzwi - co w dalszym ciągu nie jest wystarczająco dobrą wskazówką, ale jest jakąś wskazówką. Motyw jest też powtarza się w ścieżce dźwiękowej granej w tym miejscu. Wydaje mi się, że wciśnięcie dwóch pierwszych przycisków od lewej sugeruje, jaki motyw mamy zagrać, ale nie zmienia to tego, że sprawa powinna być rozwiązana bardziej przystępnie.

Zagadka jakże kretyńska

W nawiązaniu do tego co mówisz tutaj i we wczesniejszym odcinku. A dlaczego nie nagrywasz takich starych przygodówek ktore Ty lubisz? Tylko np Deponie za którą nie przepadasz?

Bardzo wciągający odcinek. Powiem szczerze, że dreamfall ogląda się / gra tak samo dobrze jak Jacka Orlando. Fabuła jest tutaj chyba najlepszym plusem. Szkoda, że nie wyjaśniają co to jest ta Awaria i dlaczego April ścigała jakaś korporacja. Czemu znów jest w Arkadii? Długo odcinek, ale w ogóle nie poczułem, że minęła godzina :)

Szymek Czarodziej 3D zobaczylem u bonkla, zagrał jeden odcinek i skonczył, myslałem że u ciebie zobacze cały gameplay ale widzę ze nie masz.

Naah The Longest Journey to chyba jedyna platformówka point and click, w którą grałem, bo jestem raczej fanem RPGi natrafiłem na nią jeszcze w czasach liceum, kiedy jak to pewnie wielu w moim wieku, przechodziłem nieciekawy psychicznie dla siebie czas. Historia April i dubbingowa gra Edyty Olszówki pochłonęły mnie wtedy bez reszty. To były stare czasy bez internetu i z grami kupowanymi w czasopismach na płytach CD. Do dzisiaj żałuję że ta historia nie ma wysokobudżetowej ekranizacji kinowej, a zarazem marzę, że kiedyś taka powstanie. Grałem również w Dreamfall i też przyniosło mi to wiele wzruszeń i rozrywki. Ale Dremfall Chepters nie został już zdubbingowany, a ja nie znam na tyle dobrze angielskiego, żeby cieszyć się rozgrywką w pełni rozumiejąc o czym na obrazie mowa. [ w następnym zdaniu zawarty spoiler z gry Dreamfall chapters ] Obejrzałem oczywiście scenę spotkania Sagi z April pięknie nawiązującą do pierwszej części, ale zastanawiam się czy warto zagrać w Dreamfall Chapters,.Może są polskie napisy albo perspektywa dubbingu... PS. jako, że piszę po pijaku to już pozwolę sobie dodać, że Nnniezapominajka poczyniła świetny let's play do The Longest Journey, którego nieraz słuchałem do snu :)

Świetnie się tę serię ogląda. Trzeba przyznać, że gierka ma bardzo dobry klimat.

Toni chyba już z nerwów chodzi pod prysznic z papierosem. Wpadła w nałóg i nerwicę przez Rufusa xD Jakoś się jej nie dziwię :P

Postać starca trochę mnie konsternuje - twórcy generalnie zrobili dosyć dobrą robotę jeśli chodzi o postacie w tej serii, ponieważ mamy tutaj cały wachlarz najróżniejszych osobistości, które rzadko wpadają w stereotypy, okazjonalnie nawet całkiem je odwracając - a ten sprzedawca jest stereotypowy do bólu i bardzo postarza tą grę. 26:26 dźwięk otwieranych drzwi ten sam, co w Tomb Raiderze :D Sterowanie w tej grze jest z jakiegoś powodu zoptymalizowane przede wszystkim pod kontroler. Paskudna sprawa. Pomiędzy częściami sagi musiały zajść jakieś zmiany polityczne - za czasów April w Newport płaciło się dolarami, tutaj zaś mówią o yuanach - czyli walucie chińskiej. Zoe z jednej szybko myśli, podając się za kogoś innego niż jest, ale szybko się plącze w swoich alternatywnych tożsamościach :D 49:14 Przekleństwa są integralną cześcią języka, tylko trzeba umieć z nich korzystać i wiedzieć kiedy- w mediach też jest to prawdą :D Zawsze rozczulała mnie troska Charlie'go i Emmy o April. Wiemy z pamiętnika April, że ich przyjaźń trwała zaledwie kilka miesięcy - tutaj tymczasem minęło 10 lat, a oni nadal martwią się jej losem. Tutaj warto wspomnieć, że Awaria to w oryginale Collapse - a to słowo jest bardziej dramatyczne od naszej rodzimej awarii, oznaczające zapaść, upadek (w sensie upadku czegoś dużego, np cywilizacji albo komunizmu), rozłam. Awaria kojarzy mi się z czyms raczej tymczasowym, a tutaj uniwersum miało do czynienia z wydarzeniami zmieniającymi bieg historii.

Czy w przyszłości jest planowany gameplay / walkthrough z gry Necronomicon Świt Ciemności (2000) ?

Miałem bardzo duże oczekiwania po Dreamfall będąc wielkim fanem Najdłuższej Podróży przechodząc ją corocznie. Dreamfall zawodził w sferze zagadek (w sumie ich braku), długości (historia urwana w połowie) jak i miejscówek i bohaterów (brak April jako głównej bohaterki). Sekcje zręcznościowe męczyły i frustrowały. Przejście w 3d na niekorzyść. Marzy mi się kontynuacja point & click w świecie 2D ...

"Kopiesz jak zawszona kobyła" - czuć inspirację słynnym "You're fighting like a cow" z serii Monkey Island.

Zabieram się za oglądanie :*

Hmmm to chyba dobra gra

36:56 - nie przewinąłeś suwakiem do dołu, tam były istotne informacje "Allen and Valdez had a child named Richard", a potem oczerniasz grę w 46:00 przez swój błąd :D

Bardzo fajna seria, cieszę się, że ją nagrałeś. Słuchanie twojego komentarza i oglądanie tych pięknych krajobrazów i animacji to sama przyjemność <3 Co do Rufusa.. to nie uważam by mocno się zmienił w 2 i 3 części. Ba, w trójce humor idzie w zdecydowanie większe skrajności i robimy rzeczy tam dziwne( jak posyłanie dzieci do ciężarówki z mocno podejrzanym facetem). Są tam zabawne gagi i nadal gry utrzymują swój poziom wizualny i artystyczny, muzyka jest jeszcze lepsza niż w jedynce, ale to raczej dla osób, do których trafia ten humor. Jeżeli do ciebie nie trafił to mam wrażenie, że mimo wszystko, rozczarujesz się bo to przede wszystkim komedia a nie opowieść w której przemiana głównego bohatera gra główne skrzypce. Dwójka ma kilka fajnych, kreatywnych zagadek, jeżeli w nią nie grałeś to w sumie chętnie bym zobaczył jak to wygląda w twoim wykonaniu bo to świetnie zrealizowana przygodówka, ale z wzgląd na kierunek na który zdecydowali się twórcy to jednak, chyba, nie będzie coś co cię usatysfakcjonuje. Chociaż relację Rufusa z Goal dużo zyskują a i inne postacie poboczne mają sporo uroku. Polecam dwójkę, jeżeli nie będziesz mieć pomysłu na nic innego, albo zaciekawiła cię ta historia, po prostu nie oczekuj zbyt wiele ;) Niedługo się wezmę za Dreamfalla, czekałem mocno na tą serię, miłego tygodnia :)